"Mroczny Rycesz powstaje" i zagadka śmierci Batmana
W USA zbliża się premiera kolejnej części filmu o przygodach Batmana. "Mroczny Rycesz powstaje" ma amerykańską premierę 20 lipca, a w Polsce do kin trafi 27 lipca. Krążą plotki, że to w tej części Batman. Czy faktycznie zamierzają uśmiercić najbardziej kasowego, komiksowego bohatera wszech czasów? O opinię zapytałam krytyka filmów, bardzo dobrze znanego moim stałym Czytelnikom, Łukasza Skotnicznego.
Łukasz Skotniczny
Czy Christopher Nolan uśmierci Batmana w swoim najnowszym filmie „Mroczny Rycerz powstaje”? Wiele wskazuje na to, że taki scenariusz jest prawdopodobny. Mówiąc dokładniej, reżyser nie uśmierciłby samego Batmana, ale Bruce’a Wayne’a. Pierwszym powodem takiego przypuszczenia może być fakt, iż jest to ostatnia część trylogii przygód człowieka nietoperza w ujęciu twórcy „Incepcji”. Tym samym Nolan mógłby sobie zapewnić, że nikt nie będzie kontynuował jego trylogii.
W pierwszym zwiastunie najnowszej części przygód Batmana słyszymy, jak Ra's Al Ghul mówi o staniu się czymś więcej niż tylko człowiekiem. O staniu się legendą. W tym wypadku śmierć Wayne’a mogłaby pomóc w zyskaniu nieśmiertelności przez Batmana. Sam Bruce by zginął, lecz jego dzieło kontynuowałby ktoś inny. Kto? Do tego dojdziemy za chwilkę. W komiksie „Knightfall” Bane (główny shwarzcharakter „Mrocznego Rycerza Powstaje”) złamał człowiekowi nietoperzowi kręgosłup, po czym rolę mściciela w masce przejął Nightwing. Oryginalnym Nighwingiem jest Dick Grayson, czyli pierwszy Robin. Jednak jest to wątpliwe, aby Nolan wprowadził postać Nightwinga. Więc w takim razie kto może zastąpić Bruce’a Weyne’a w roli mściciela w masce? Wielką niewiadomą jest postać Johna Blake’a. Nie występował on w komiksach. Być może będzie on pomagał Batmanowi w pokonaniu Bane’a i wówczas nabędzie umiejętności człowieka nietoperza i na końcu sam stanie się mścicielem w masce. W trzecim zwiastunie jest moment, kiedy tytułowy bohater stoi na szczycie jednego wieżowca i patrzy się na wschód słońca nad Ghotam. Możliwe, że jest to scena końcowa, po "burzy", jaką miastu sprezentował Bane. Pytanie tylko, jaki Batman stoi na tym wieżowcu. Czy jest to dalej Bruce, czy może ktoś inny? O
tym przekonamy się już w lipcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz